Panna Anna

Zastanawiasz się nad zakupem nowej lokówki, ale nie chcesz wydawać fortuny? A może masz już kilka modeli za sobą i wciąż szukasz czegoś, co naprawdę będzie pasować do Twoich włosów i codziennych rytuałów? Dobrze trafiłaś. Poniżej znajdziesz kilka rzeczy, które warto przemyśleć, zanim wrzucisz kolejne urządzenie do koszyka.

Różne typy lokówek i kiedy mogą się przydać

Lokówka lokówce nierówna. Nie chodzi tu tylko o wygląd – kształt, sposób działania i funkcje mogą naprawdę wpłynąć na efekt końcowy. Oto trzy popularne rodzaje, które spotkasz najczęściej:

• Stożkowe lokówki – świetne do tworzenia fal o różnej grubości. Dają naturalny efekt i sprawdzają się przy codziennym stylizowaniu.
• Automatyczne lokówki – skracają czas układania fryzury, bo same nawijają pasma. Fajna opcja, jeśli nie masz wprawy albo rano liczysz każdą minutę.
• Lokówki z klipsem – klasyka, którą wiele osób zna i lubi. Dają większą kontrolę nad skrętem, choć wymagają trochę wprawy.

Przed zakupem zastanów się, czego tak naprawdę oczekujesz. Potrzebujesz szybkiego efektu? A może liczy się trwałość fryzury albo to, żeby urządzenie było uniwersalne?

Na co zwrócić uwagę, wybierając lokówkę

Dobra lokówka nie musi być najdroższa. Kluczowe (ups — ważne!) jest to, by pasowała do Twoich włosów i była wygodna w użyciu. Oto kilka rzeczy, które warto sprawdzić przed zakupem:

• Regulacja temperatury – im cieńsze włosy, tym delikatniejszego ciepła potrzebują. Jeśli masz grube, szukaj lokówki, która osiąga wyższe wartości.
• Rodzaj powłoki – ceramika i turmalin są łagodniejsze dla włosów niż klasyczny metal.
• Szybkość nagrzewania – jeśli zawsze się spieszysz, liczy się każda sekunda.
• Długość kabla i czy się obraca – niby drobiazgi, ale w praktyce bardzo ułatwiają życie.

Nie warto dopłacać za gadżety, z których nie będziesz korzystać. Lepiej postawić na solidność i bezpieczeństwo.

Cienkie czy grube włosy? Wpływ struktury na wybór lokówki

Jeśli Twoje włosy są cienkie, dobrze jest sięgnąć po model z niższą temperaturą i ceramiczną powłoką. Jonizacja może się przydać – dzięki niej włosy się mniej puszą i lepiej się układają.

Masz grube pasma? Potrzebujesz więcej ciepła – szukaj lokówek z temperaturą przynajmniej 200°C i większą średnicą wałka, żeby uzyskać luźniejsze, bardziej naturalne loki.

Co warto wiedzieć, zanim zaczniesz kręcić włosy

Nawet najlepsze lokowki do wlosow nie zrobią wszystkiego za Ciebie. Oto kilka rzeczy, które pomogą osiągnąć lepszy efekt:

• Nie kręć wilgotnych włosów – najpierw dobrze je wysusz.
• Spray termoochronny to Twoja tarcza – nie pomijaj go!
• Krótsze pasma dadzą lepszy efekt – nie próbuj robić wszystkiego na raz.
• Pozwól lokom ostygnąć – wtedy dłużej się trzymają.

Bezpieczeństwo podczas stylizacji – o tym nie zapominaj

Nawet jeśli jesteś mistrzynią lokowania, ostrożność to podstawa. Kilka prostych zasad może uchronić Cię przed poparzeniami i innymi przykrościami:

• Nie zostawiaj lokówki podłączonej bez nadzoru – nawet na chwilę.
• Po stylizacji odłącz urządzenie i poczekaj, aż całkiem ostygnie.
• Trzymaj się z dala od gorącej końcówki – szczególnie twarzą i dłońmi.

Niektóre nowoczesne lokówki do włosów mają funkcję automatycznego wyłączania po pewnym czasie – to naprawdę przydatne, zwłaszcza jeśli zdarza Ci się zapomnieć, że coś wciąż jest pod prądem.

Czy jedna lokówka wystarczy na co dzień?

Jeśli używasz lokówki okazjonalnie – na większe wyjścia czy od czasu do czasu rano – pewnie jeden model w zupełności Ci wystarczy. Ale jeśli stylizujesz włosy regularnie i lubisz eksperymentować, rozważ też inne typy. Klasyczna lokówka na co dzień, automatyczna na dni, kiedy brakuje Ci czasu – takie zestawienie może się okazać całkiem wygodne.

Wybór lokówki to trochę jak wybór butów – najlepiej, gdy pasuje do Twojego stylu życia, a nie tylko dobrze wygląda na półce.